Drodzy Czytelnicy :)
Dar es Salaam / Tanzania
Wybaczcie nam, ze nie zamieszczamy na blogu ani opisow ani zdjec, ale Internet mocno tu kuleje.
Mamy sie doskonale i wiele o Was myslimy w tych krotkich chwilach, ktore nam na myslenie pozostaja :) Kenia, Uganda, Rwanda i Burundi juz za nami. Teraz po 48h podrozy pociagiem znad jeziora Tanganika (Kigoma) dotarlismy do Dar es Salaam nad oceanem Indyjskim. Jutro o 12:00 wyplywamy promem na Zanzibar troche poplywac z delfinami i mocno poplynac w beach barach...
Przygod jest mnostwo poczynajac od niesamowitego safari (co w swahili znaczy 'podroz') gdzie przywital nas milym widokiem lew pozerajacy zebre ;)
Dalsze przezycia, wspomnienia i przygody opowiemy i opiszemy po powrocie (24. August).
Bardzo chcielismy dzielic sie z Wami na biezaco zdjeciami, ale... na poczatku odmowila posluszenstwa karta do aparatu, nastepnie okradziono nas z aparatow, najpierw w hotelu w Kigali stracilismy Sony Alpha 350 (tutuj ogromne podziekowania dla rwandyjskiej policji za szybkie 24h dochodzenie i pomoc w odzyskaniu rownowartosci straty), a potem w pociagu Canon Powershot A620 (dochodzenie trwa;)
Pozostaly nam dwa telefoniczne aparaty - Nokia N82 oraz Sony Ericsson C902 - razem 10 mpx (czyli 2 x 5 mpx;)))
Usciski dla Was wszystkich i do milego.
Stasiu & Pawel