wtorek, 21 lipca 2009

Born in the evening after sunset

Nairobi / Kenya

Na blogu postaramy się zamieścić większość tegorocznych hitów na afrykańskich dancefloor'ach. Część z nich to utwory pochodzące z krajów Afryki Wschodniej, ale wiele z nich powstało w innych krajach (naszym ulubionym zespołem jest grający afro- i amerykański hip-hop P-Square z Lagos w Nigerii). Nie zabraknie też kilku hitów globalnych, które królowały tego lata na wszystkich parkietach świata.

Kenijska grupa Ogopa DeeJayz w imprezowym utworze "Adhiambo sianda" pozdrawia wszystkie największe miasta tego państwa: Nairobi, Mombasę i Kisumu. Adhiambo Nairobi City!

"Adhiambo" w języku plemienia Luo z zachodniej Kenii oznacza zresztą "tego, który urodził się wieczorem". Chyba zmienię imię;)

Ogopa DeeJayz / Adhiambo

Tego wieczora odwiedzamy najpierw klub New Florida przy Koinange Str, a następnie bawimy się do rana w klubie pod namiotem obok restauracji przy Market Str. Od razu zakochujemy się w utworze "Do me" (bliźniaków z P-Square), który staje się niemal hymnem wyjazdu:) So if you do me I do you:)

P-Square / Do me


Soon as she stepped into the club house [club house]
see how the boys them a drop down [drop down]
and all the ladies just dey holler say [holler say]
them no know say wahala dey
if you no soji take am easy,
make you no dey form [no dey form]

This na the song for the dance hall
the way you move your body girl,
e be like say [e be like say]
you no know say wahala dey

Na the way you do the things you do
e be like say you get plans for me and you
if I put it on you, you put it on me
what a man can do, a woman can do

So if you do me I do you [man no go vex]
step on the dance floor [man no go vex]
touch me I touch you [man no go vex]
you say [man no go vex] I say [man no go vex]

if you do me I do you [man no go vex]
step on the dance floor [man no go vex]
So make you give it to me [WAJE: I go give it to you]
So make you give it to me some more [WAJE: some more]

East Africa Breweries

Nairobi / Kenya

Przy okazji chcielibyśmy przedstawić naszym Czytelnikom naszych nowych nieodłącznych w podróży przyjaciół ze stajni East Africa Breweries. Niniejszym mamy zaszczyt zaprezentować najczęściej przez nas pijane - dużego lager'a Pawła i mojego małego malt lager'a marki Tusker.



African People

Nairobi / Kenya

Codziennie poznawaliśmy dziesiątki ludzi, którzy okazywali się nieprawdopodobnie serdeczni i bezinteresownie pomocni.


Najbardziej żałuję, że ze względu na skradzione aparaty i zepsutą kartę nie mam już na zdjęciach większości spotkanych osób oraz że te osoby nie dostaną ode mnie obiecanych im fotek.




Afryka i jej mieszkańcy są naprawdę weseli i nie tak straszni, jak ich się czasami maluje. Zresztą nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe:) Nikt i nic nie jest ani czarne ani białe tylko leżymy sobie wszyscy gdzieś na skali szarości;) Aaaaargh!

City Market

Nairobi / Kanya

Nairobi to duuuża i rozległa 2,5-milionowa stolica Kenii.


Nie jesteśmy koneserami architektury, ale gdyby kogoś to interesowało to Nairobi nie ma chyba nic ciekawego do zaoferowania.

Dodatkowo cieszy się najgorszą wśród miast Afryki Wschodniej opinią jako miejsca o wysokiej przestępczości. Niektórzy wręcz nazywają stolicę Kenii 'Nairobbery'. Na pewno trzeba uważać, choć osobiście najbardziej z odwiedzonych do tej pory miast obawiam się Łodzi, Paryża a czasem i Poznania;)






Kilka godzin pobiegaliśmy po mieście, aż mi się nogi poprzecierały. Paweł prewencyjnie polecił także talk na stopy i do skarpetek.

Africana Guest House

Nairobi / Kenya

Zalogowaliśmy się na 2 noce w hostelu Africana przy Dubois Road, 300 m od ścisłego centrum Nairobi. W podobnych hostelach spędzimy zresztą każdą naszą noc.


Na wyposażeniu każdego guest house'u była moskitiera, którą szczelnie zamykaliśmy się przez pierwsze 2 tygodnie pobytu. Później jednak z uwagi znikomą ilość komarów w porze suchej (ale też ze względu nasze narastające lenistwo) - przestaliśmy ich używać:)




Jedną z atrakcji tego hostelu był przepływowy podgrzewacz wody. W kolejnych musieliśmy się jednak przyzwyczaić do wody lekko podgrzewanej w umieszczonych na dachach zbiornikach lub całkiem zimnej.



Paweł zapakował do plecaka kilka pasztetów Podlaskich i zupek Knorr'a. W trasie równie często przydawały nam się zabrane z PL batony i napoje energetyczne. Bywały dni, kiedy nic innego nie jedliśmy.


Karibu Kenya!

Nairobi / Kenya

O 1:30 w nocy lądujemy na lotnisku Jomo Kenyatta International Airport (NBO) w Nairobi - stolicy Kenii.




Za kwotę 25$ otrzymujemy 3-miesięczną wizę wielokrotnego wjazdu do Kenii. Wielokrotnego pod warunkiem, że nie opuścimy w tym czasie EAC (The East African Community), czyli międzyrządowej organizacji zrzeszającej 5 krajów, które zamierzamy odwiedzić - Kenię, Ugandę, Rwandę, Burundi i Tanzanię.

Wake up for Africa

Codziennie w Afryce będziemy budzić się komórką Pawła przy dźwięku tego pięknego utworu "Living Darfur" zespołu Mattafix. Daje nam on siłę (Pawłowi jak się okaże trochę mniejszą:) do wstawania spod moskitiery.


Słyszymy tylko dźwięk, dającą siłę energicznego utworu muzykę. Pamiętamy jednak cały czas, że Afryka to nie tylko zabawa, tańce i uśmiech, ale i jedne z najstraszniejszych w historii obrazy i wydarzenia, jakie dotknęły człowieka.

Utwór jest bardzo aktualny - nawołuje do zwrócenia uwagi na trwającą od 2003 roku sytuację w zachodnim Sudanie (prowincja Darfur). Do dziś trwają tam walki pomiędzy arabskimi koczownikami, a czarną ludnością, które kosztowały już życie ponad 200.000 ludzi, a ponad 2.000.000 musiało opuścić swoje domy. Broń wojownikom wciąż dostarczają Rosja i Chiny.

See the nation through the people's eyes,
See tears that flow like rivers from the skies.
Where it seems there are only borderlines
Where others turn and sigh,

You shall rise

There's disaster in your past
Boundaries in your path
What do you desire will lift you higher?
You don't have to be extraordinary, just forgiving.
And those who never heard your cries,

You shall rise
And look toward the skies.
Where others fail, you prevail in time.
You shall rise.

Awu indoda yam
Hayi bayibulele bo
Hayi indoda yam
Hayi ababanda bam

Ukubu izi ingane zabo zodlala zibuzuswa
Ingane ezindane zabo zodlala zibuziswa

You may never know,
If you never lay low

You shall rise

Sooner or later we must try... Living

Jeszcze nieraz zapewne wrócimy do tych czarnych stron Czarnego Lądu pomiędzy naszymi wesołymi opowiadaniami o najwspanialszej przyrodzie, przygodach i zabawie. Wspomnimy o tym co najmniej podczas pobytu w Rwandzie, gdzie zobaczymy i usłuszymy od ludzi o ludobójstwie z 1994 roku. See the nation through the people's eyes...